Conclusions about the raised topics

Image_41

Remember this before you enter eternity…

Why this publication was created?

Before I summarize the views I have presented in this study, I would like to explain why I am dealing with this. For I realized that God would not save us for us, for example in the form of a spectacular end of the world or the equally spectacular Judgment Day. I explained the symbolism of these phenomena in one of the chapters of this study. Also, the operation of divine laws and principles in the form of Providence will not change this world into the Kingdom of Heaven without our participation. It also means that no one will descend from Heaven to cause the elimination of evil, as if by magic. This is due to the fact that God does not know evil and has nothing to do with it.

I would like to make people aware of this situation so that they do not feel groping and expect a surprise from Heaven. In return, I show that Divine Providence acts as a kind of signpost so that people know where they are going to go and what is the ultimate goal of creating the universe.

The points outlined below first went through a logical analysis that showed what God should not be. This, in turn, allowed us to understand what He really should be. This understanding should above all correspond to the level of intellect and knowledge of contemporary man.

So, what knowledge should be taken into account?

1. Knowledge of Original Being

God must be the Absolute, Eternity and Infinity, as well as Perfection that surpasses all that can be imagined of perfection. This means that the Original Being must be the First Cause of All Things.

2. Knowledge about the source of the origin of all things

God must create "out of Himself", that is, the universe must be His "product". The Creator fills up, above all, the entire impenetrable and unlimited sphere beyond time and space, called the spiritual world. This "fulfillment" is His Energy and His Personality. Divine Energy is an unlimited and inexhaustible "creating material". God cannot "borrow" this "material" from someone else, because only He is the One and Absolute First Cause. Therefore, the physical universe is His work.

3. Knowledge about the Creator's Personality

God must be the Source of the Laws and Principles found in universe. This is His fundamental attribute alongside His Original Energy. One can therefore call Him the Lawmaker of the actual Personality. Therefore, God is the Unlimited, Perfect Personality endowed with Intelligence, Will and Emotionality.

4. Knowledge about the Creator Causation

Everything that comes from the Creator completely exhausts the concept of Good. It is the result of combining the qualities of His Personality with Causative Energy. The "central" point of this connection is His Heart - the primary cause of the origin of the universe and the source of His Love.

5. Knowledge about the Creator's Purpose

The above-mentioned Original Being is guided by the creative plan which is embedded in Him. He aims to create beings similar to Him, which he treats as His children. It's about us - about people.

6. Knowledge of the Kingdom of Heaven

From previous claims, it appears that the whole universe is an apartment for people that has been eternally boiled for eternity. If this happens, then the whole cosmos can be called the Heavenly Kingdom. On our part, this creates the need to understand who the human being is for all people. It is connected with the fact that there is an eternal personality in us, because every man at his birth receives from the Heavenly Father an eternal spiritual person in the form of his "breath."

7. Knowledge of the situation on Earth

Unfortunately, on our Earth we do not have the Kingdom of Heaven yet, known as good. We have rather the opposite, that is, evil; in other words, hell. This situation arose as a result of the unlawful seizure of control over humanity by Satan, or the transformed Archangel Lucifer. That is why the history of mankind is a process of renewal of the lost world prepared beforehand by the Creator, that is, the history of salvation. The essential progress in this process was made by Jesus Christ, assisted by angels and people aware of the tasks they carry out. The further process of salvation should lead to the establishment of the expected Kingdom of Heaven.

 

 (in Polish)

Propozycja na przyszłość

Zanim przedstawię moją propozycję dotyczącą naprawy obecnej rzeczywistości, chciałbym wyjaśnić, dlaczego się tym zajmuję. Przede wszystkim doszedłem do wniosku, że nie ma sensu czekać, aż sam Pan Bóg w jakiś cudowny sposób dokona zbawienia ludzkości, na przykład w formie spektakularnego końca świata, czy równie spektakularnego Sądu Ostatecznego. Ta moja opinia jest logicznym wnioskiem z niniejszego opracowania. Oznacza to, że nikt za ludzkość nie dokona przemiany naszego świata w Królestwo Niebieskie, że nikt nie zstąpi z Nieba, aby za nas dokonać pełnego zbawienia oraz że nie zaistnieje taki cud, który zło zmieni w dobro, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Naprawdę warto to sobie uzmysłowić i przestać działać po omacku lub liczyć na niespodziankę z Nieba. Chodzi o to, aby odwieczne prawa i zasady ustanowione przez Stwórcę i opisane w tym opracowaniu stały się rzeczywistością. Religie nazywają działanie praw i zasad Opatrznością Bożą. Nie oznacza Ona – co trzeba akcentować – że sam Ojciec Niebieski wykona za nas przekształcenie upadłego świata w Królestwo Niebieskie. Opatrzność Boża jest bowiem działaniem odwiecznych praw Bożych tworzącym swoisty kierunkowskaz, aby ludzie wiedzieli, dokąd mają zmierzać i co jest ostatecznym celem stworzenia wszechświata.

Zdaję sobie sprawę, że proces zbawienia nie będzie ani łatwy, ani krótkotrwały.

A zatem, co powinno się zrobić?

Propozycja prowadząca do przywrócenia właściwego świata:

1. Stworzenie dla wszystkich ludzi wspólnej płaszczyzny dla zrozumienia Boga jako Bytu Pierwoistnego. Proponuję przeanalizowanie wiedzy podanej w tym opracowaniu, aby mogła ona wpłynąć na powstanie takiej płaszczyzny. Oznacza to uświadomienie wszystkim istnienia Boga–Stwórcy, czyli Bytu Pierwoistnego będącego Pierwszą Przyczyną Wszechrzeczy. Prowadzi to do zrozumienia Jego przymiotów, które zostały odzwierciedlone w formie otaczającego nas wszechświata. Powoduje to w następnej kolejności uświadomienie każdemu człowiekowi faktu istnienia świata duchowego i wieczności jego osoby ludzkiej. Chciałbym, aby ta świadomość pozwoliła ludziom właściwie przygotować się do zachodzących zmian.

2. Uwzględnienie we wszystkich działaniach wieczności w człowieku. Oznacza to przede wszystkim zrozumienie, kim jest człowiek z uwzględnieniem faktu istnienia w nim jego wiecznej osobowości. Warto więc mieć świadomość, że każdy człowiek przy swoim narodzeniu otrzymuje od Ojca Niebieskiego wieczną osobę duchową w formie Jego „tchnienia”.  To prowadzi do zrozumienia, że wszyscy jesteśmy dziećmi Jednego Ojca i może spowodować zaangażowanie się całej ludzkości w przywrócenie świata pod zwierzchnictwem Boga.

3. Zrozumienie obecnej sytuacji ludzkości. Oznacza to uświadomienie wszystkim ludziom, że obecna rzeczywistość jest niezgodna z pierwotnymi założeniami Stwórcy. Ten proces trzeba zacząć od zrozumienia, kim jest Szatan i jak doszło do tego, że żyjemy obecnie w rzeczywistości stworzonej przez Niego. Wymaga to głębokiej i uczciwej analizy wszelkich zjawisk, które zaszły na samym początku istnienia ludzkości oraz odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie doszło do powstania świata zgodnego z koncepcją Stwórcy. Ma to na celu zrozumienie mechanizmów zła i uświadomienie ludzkości, w jak sposób Szatan wpływa na nasze losy, to znaczy jak funkcjonuje w nas upadła natura.

4. Zrozumienie, że naprawa świata powinna się dokonać zgodnie z pierwotną koncepcją Stwórcy. Oznacza to potrzebę narodzenia się na Ziemi Zbawiciela, co jest absolutnie kluczowym i podstawowym warunkiem zbawienia ludzkości. Syn Boży oraz przeznaczona mu Córka Boża muszą być ludźmi pozbawionymi jakiejkolwiek zależności od Szatana. Koncepcja Stwórcy od początku polegała na rozpoczęciu historii ludzkości od jednego mężczyzny, Jego syna, Adama i od jednej kobiety, Jego Córki, Ewy. W rozpoznaniu przychodzącego powtórnie Zbawiciela może pomóc prawidłowe zrozumienie misji Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego zaczętej 2000 lat temu.

5. Włączenie świata duchowego do procesu zabawienia. Oznacza to konieczność uczestnictwa dobrego świata duchowego w działaniach na rzecz zbawienia świata, a szczególnie uczestnictwa Jezusa Chrystusa, Ducha Świętego, aniołów oraz całej sfery zwanej rajem, w której przebywają osoby niemające żadnej więzi z Szatanem. Mogą być wśród nich również Mojżesz, Mahomet, Budda i inni autentyczni odkrywcy praw Bożych.

6. Zrozumienie potrzeby totalnej przemiany naszej obecnej rzeczywistości. Oznacza to połączenie wysiłków całej sfery politycznej, gospodarczej, kulturowej i religijnej naszej cywilizacji. Wspólnym celem jest stworzenie odpowiednich warunków materialnych dla procesu naprawy świata. Budowanie dobrej atmosfery dla totalnej przemiany naszej cywilizacji wymaga wykorzystania licznych organizacji światowych, które od lat starały się likwidować zło, na przykład takich jak ONZ. Równocześnie zrozumienie istnienia Jedynego Ojca Niebieskiego dla całej ludzkości oraz wieczności tkwiącej w każdym człowieku powinno stworzyć atmosferę jedności wśród członków wszystkich wyznań religijnych. Najwięcej jednak nadziei należy pokładać w badaniach naukowych, które ukażą proces powstania wszechświata w nowej perspektywie. Chodzi o poznanie w sposób naukowy, kim jest Nasz Stwórca oraz zrozumienie, jaką rzeczywistość przygotował dla całej ludzkości.

7. Zrozumienie konieczności całkowitego usunięcia zła. Oznacza to świadome poddanie się osądowi naszego indywidualnego życia, oddzielenie jego złej części od codziennych aktywności oraz zerwanie z różnymi przyzwyczajeniami wynikłymi z istnienia zła. Będzie to właśnie zapowiadany Sąd Ostateczny połączony z końcem naszego upadłego świata. Pociągnie on za sobą zapomnienie dotychczasowego złego okresu dziejów ludzkości, przeproszenie za wszelkie ból zadany Bogu i ludziom oraz przebaczenie sobie nawzajem wszelkich krzywd i wyrządzonego zła.

Skąd to wszystko wiem?

Słuchałem w życiu wielu ludzi, zarówno tych, którzy żyli przede mną, jak i tych, którzy żyją obecnie. To, co oni mówili, pisali oraz czego nauczali, przeanalizowałem wielokrotnie, by w końcu wyciągnąć swoje własne wnioski w postaci tych tekstów. Bezdyskusyjnie ponad wszystkimi autorytetami stawiam osobę Jezusa Chrystusa. Dlatego cytuję Jego słowa i odnoszę się do Jego czynów opisanych w Nowym Testamencie. Wielokrotnie przeglądałem Koran, a także bardziej lub mniej znane księgi religijne. Skupiałem się też na różnych opracowaniach dotyczących religii dalekowschodnich, szczególnie buddyzmu. Często podziwiałem poziom duchowości obecny w tych religiach, duchowości, której brakowało mi w chrześcijaństwie i w judaizmie. Inne religie pomagały mi w lepszym zrozumieniu funkcjonowania świata duchowego. Jednak w niniejszym opracowaniu znalazły się tylko moje poglądy wynikające z przedstawionych w nim analiz oraz z różnych osobistych doświadczeń.

Najważniejsze cele mojej publikacji:

1. Zaproponowanie wspólnej płaszczyzny dla zrozumienia Boga jako Bytu Pierwoistnego, którego obraz próbuję przybliżyć w tym opracowaniu. Apel o przyjęcie tej płaszczyzny skierowuję do chrześcijan, muzułmanów, buddystów i do każdego, kto jest tym zainteresowany. Zwracam się też do naukowców, do badaczy wiedzy religijnej i do wszystkich poszukujących rozwiązania konfliktów na tle wyznaniowym. Równocześnie chodzi mi też o zbliżenie nauki i religii na drodze zrozumienia istnienia Boga-Stwórcy w świetle ostatnich odkryć naukowych, szczególnie w dziedzinie fizyki.

2. Uświadomienie wszystkim faktu istnienia świata duchowego i wieczności osoby ludzkiej. To powinno mieć istotny wpływ na sens życia każdego człowieka na Ziemi. Dotyczy to również lepszego zrozumienia obecności bytów duchowych, tych dobrych i tych złych, w naszym świecie. Chodzi o to, aby świadomość tego stanu pozwoliła każdemu człowiekowi właściwie przygotować się do wiecznego życia w świecie duchowym.

Ważniejsze punkty wybrane z całego opracowania:

1. Jeżeli dla współczesnego człowieka pojęcie Boga ma mieć jakiś sens, to musi On być absolutem, doskonałością oraz kimś największym i najpotężniejszym ze wszystkiego, co rozum ludzki jest w stanie sobie wyobrazić. Największym znanym nam bytem jest nieskończony wszechświat, a więc Stwórca musi być jeszcze większy od jego ogromu lub co najmniej tak wielki jak on. Można powiedzieć, że wszechświat, z jego wszelkimi formami materialnymi i różnymi postaciami energii, jest fizycznym przekształceniem Jego Pierwoistnej Energii.  Równocześnie Stronę Duchową Boga stanowi Jego Osobowość, czyli Duch Boży. Ponieważ wszechświat powstał z Energii Pierwszej Przyczyny przez jej przekształcenie się w formy materialne, to można powiedzieć, że jest on jakby „Ciałem Boga”. W całym wszechświecie, we wszystkich jego formach, tkwi Duch Boży, czyli Jego Strona Duchowa przeniknięta Inteligencją, Wolą i Uczuciowością. Uzewnętrznieniem powyższego są otaczające nas Jego prawa i zasady oraz harmonia i piękno natury. Bóg jest nie tylko Stwórcą, ale przede wszystkim Ojcem Niebieskim, posiadającym Osobowość, której Centrum stanowi Jego Serce. Jest Ono prapoczątkiem wszystkiego, wewnętrznym Sednem Wszechrzeczy.

2. Świat fizyczny jest znany każdemu człowiekowi, ale świat duchowy wymaga poznania. Jest on nieograniczoną, nieskończoną i docelową sferą życia dla wszelkich bytów duchowych. Te dwa światy: duchowy i fizyczny są od siebie uzależnione. Wejście do świata duchowego dotyczy każdego człowieka po zakończeniu życia na Ziemi. Świat duchowy jest więc światem nadrzędnym wobec świata fizycznego.

3. Człowiek w ciągu życia na Ziemi posiada osobę fizyczną, która jest śmiertelna i osobę duchową, która jest wieczna. Osoba fizyczna jest bazą dla rozwijającej się osoby duchowej. Tkwi ona w ciele fizycznym człowieka od momentu narodzenia do momentu śmierci fizycznej. Pochodzi ona bezpośrednio od Stwórcy. Dlatego Boga nazywamy Ojcem Niebieskim. Powstanie osoby duchowej jest za każdym razem unikalnym, Boskim aktem stwórczym. Zostaje ona zrodzona z Jego Serca w wyniku impulsu miłości i kształtowana z Jego Energii, aby powstał zaczątek nowej osobowości, upodobnionej do Osobowości Stwórcy. Bóg wkłada w nią jakby część Samego Siebie w postaci Swojej Inteligencji, Woli oraz pragnienia miłości i szczęścia, aby ludzka osobowość została ukształtowana na Jego obraz i podobieństwo.

4. Bóg jest Ojcem z samotnym Sercem. To Rodzic i Stwórca, który nie osiągnął Swego celu. Stracił On Swoje zwierzchnictwo nad światem ludzi na rzecz byłego Archanioła Lucyfera, który w Ogrodzie Eden doprowadził do upadku Jego dzieci i stał się Szatanem. Bóg stracił również kontrolę nad częścią świata duchowego, która stała się rodzajem otchłani określanej jako duchowe piekło. Na razie dzięki Jezusowi Chrystusowi otworzyła się część świata duchowego zamknięta wskutek upadku pierwszych ludzi. Nazywamy ją rajem, gdyż jest całkowicie pozbawiona wpływów Szatana. Przebywają tam teraz ci, których objęło pełne odkupienie dokonane przez Jezusa i których nazywa się świętymi. Największą część świata duchowego stanowi sfera przejściowa, którą chrześcijanie nazywają czyśćcem. Jest ona aktywną poczekalnią na pełne zbawienie. Wciąż jednak istnieje piekło duchowe, będące poza jurysdykcją Boga.

5. Głównym mottem tego opracowania jest twierdzenie, że Bóg nie zna zła. Nie może On zatem uczestniczyć w funkcjonowaniu obecnej cywilizacji ludzkiej, ani w nią bezpośrednio ingerować. Jest ona bowiem poza Nim, czyli jest anty-Boska. Nazwanie jej ziemskim piekłem jest zupełnie zrozumiałe, ponieważ jest przeciwieństwem pierwotnej koncepcji Stwórcy. Zatem obecnie żyjemy w niewłaściwym świecie, który należy zmienić na pierwotnie przygotowany przez Ojca Niebieskiego. To jest główny nurt tego opracowania, zwany zbawieniem.

6. Bóg nigdy nie spowoduje tak zwanego końca świata rozumianego jako totalny kataklizm i likwidacja życia na Ziemi. Gdyby tego dokonał, to musiałby przyznać się do porażki i nie mógłby być Doskonałym Bogiem. Zatem nie należy obawiać się dosłownego końca świata, gdyż takiego nigdy nie będzie. W pojęciu religijnym powinien on oznaczać właściwe zakończenie panowania Szatana. To ma być koniec jego cywilizacji zwanej piekłem i początek cywilizacji zwanej Królestwem Niebieskim.

7. Ważnym przekazem tego opracowania jest deklaracja, że człowiek należy do „świata Boga”. Każdy z nas jest inny i unikalny. Każdy „widzi” Boga na swój niepowtarzalny sposób. Dlatego może istnieć tyle „religii”, ilu jest ludzi.

Moje osobiste zrozumienie istotnych problemów wiedzy duchowej

1. Wreszcie zrozumiałem, że jestem wieczny i że za życia fizycznego tworzę warunki do właściwego przeżywania tej wieczności. Taka postawa może być łatwa do realizacji za murami klasztoru, ale w życiu rodzinnym i w biznesie nie jest mi łatwo. Ta wieczność stale styka się z codziennymi obowiązkami w otaczającej mnie rzeczywistości. Stąd nazwa „Dotyk wieczności” dla mojej witryny i mojej książki.

2. Uświadomiłem sobie, że każde zdarzenie w moim życiu jest jakby zapisywane czy nagrywane w mojej osobowości i rzutuje na treść mojego przyszłego życia w świecie duchowym.

3. W pewnym momencie doznałem dotknięcia Serca Boga. To niesamowite uczucie, które całkowicie zmienia stosunek do Boga. Od tego momentu czuję stale Jego złamane Serce, cierpiące z powodu utraty Jego ukochanych dzieci. Gdy zaczynam poważnie myśleć o Bogu, to po paru minutach zaczynam płakać z żalu, że nie mogę Mu pomóc, gdy On cierpi. Odczuwam stale to cierpienie podobne do tego, jakbym sam stracił swoje własne dzieci. To rodzaj solidarności z Nim. Ten płacz pojawia się w każdej modlitwie – rozmowie z Bogiem.

4. Zrozumiałem, że Bóg nie zna zła. Zło jest kategorią, która powstała zupełnie poza Bogiem. Zło to coś, co nie ma nic wspólnego z pierwotnym stworzeniem świata. Jest to dla Boga otchłań, w którą nie ingeruje bezpośrednio. Od tego momentu zrozumiałem, że w naszym świecie nie ma Boga. Ta otaczająca nas cywilizacja ludzka jest stanem niestworzonym przez Boga i niechcianym przez Niego. Bóg nie ma nic wspólnego z obecną cywilizacją i nie ingeruje w ten nasz obecny świat. Przecież Bóg nie ingerował w upadek Adama i Ewy. Tym bardziej nie będzie ingerował w nasz upadły świat. Człowiek współczesny nie ma zatem żadnego bezpośredniego kontaktu z Bogiem. Pośredni kontakt z Bogiem możemy mieć tylko przez Jezusa i przez aniołów. Dopiero po dokonaniu procesu zbawienia, duchowa obecność Boga wśród nas będzie możliwa.

5. Z ogromnym bólem uświadomiłem sobie, że Szatanowi udało się nie tylko „przekierować” Adama i Ewę na niewłaściwą drogę, ale również obrócić wszystko „do góry nogami”. Zajął miejsce Boga, zamiast być Jego sługą. Podporządkował sobie też ludzi – dzieci Boga, choć powinien być ich sługą.

6. Po dotychczasowych doświadczeniach życiowych stało się dla mnie jasne to, że obecny świat jest areną zmagań między dobrem a złem, nie tylko w sferze zjawisk fizycznych, ale również w sferze zjawisk duchowych. W nasz świat łatwo ingeruje Szatan i jego upadli aniołowie, czyli złe duchy, a także sterowane przez nich złe osoby duchowe. W przeciwieństwie do nich dużo trudniej jest ingerować w ten świat Jezusowi i wszelkim dobrym duchom, czyli aniołom i osobom duchowym ludzi z raju.

7. Nadszedł wreszcie czas zrozumienia, że Jezus nie pojawił się po to, aby przez śmierć na krzyżu zbawić ludzkość. Jego ukrzyżowanie to zbrodnia narodu izraelskiego. Jest to prawdziwa tragedia zarówno dla Boga jak i dla całej ludzkości. Oczywiście wysiłki Jezusa doprowadziły do Odkupienia, czyli do zbawienia duchowego, ale jest ono zbawieniem częściowym, wymagającym dokończenia.

8. Wreszcie zrozumiałem, że nie będzie końca świata w rozumieniu totalnej fizycznej zagłady. To dobra wiadomość. Dlatego wszystko, co dotyczy tego tematu, a także Sądu Ostatecznego i Zmartwychwstania, starałam się jasno opisać na łamach mojego pracowania.

9. Przeżyłem w życiu niepowtarzalne doświadczenie związane z sytuacją, jaka może nastąpić, gdy w  świat pójdzie wiadomość o nadchodzącym końcu świata. Włączyłem się bowiem na kilka lat w życie ruchu religijnego, który zapowiadał koniec naszej złej cywilizacji i początek tak zwanych Ostatnich Dni, głosząc rzeczywiste przyjście Mesjasza. Miałem nawet okazję spotkać i rozmawiać z tym, który się za niego podawał. Choć była to tylko krótkotrwała fascynacja, to stanowiło to pouczające przeżycie, w którym autentycznie czuje się możliwość wielkich zmian. To jest przeżycie nie do powtórzenia. Jednak to wszystko szybko minęło i znów „wróciłem na ziemię”.

10. Po wielu podróżach po świecie straciłem pewność, że chrześcijaństwo jest przodującą religią i najwłaściwszą metodą wiary w Boga. Poznałem inne religie, w których wartości religijne są bardziej obecne w życiu duchowym człowieka, niż u chrześcijan. Nie oskarżam tu o nic samych chrześcijan. Po prostu kraje chrześcijańskie w ostatnim okresie prawie całkowicie usunęły wiarę w Boga i wartości z nią związane z życia codziennego swoich społeczeństw.

Te i inne doznania stanowią podstawę mojego obecnego życia, a więc opisuję to, co sam przeżywam.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  WWW.ISTOTA.ORG - English version